Rzecznika Maximy Renata Saulytė poinformowała, że przed południem do ochroniarzy podeszła osoba asocjalna z wyglądu. Mężczyzna podał pudełko i powiedział, że znalazł coś podobnego na ładunek wybuchowy.
Mężczyzna stwierdził, że to granat i poprosił przekazać znalezisko policji.
Mężczyzna opowiedział, że przy restauracji „Sigmutė“ znalazł pudło po papierosach, po otworzeniu którego znalazł coś podobnego na ładunek wybuchowy.
Zdaniem policji jest to ręczny granat.
Około 11:45 cały sklep, około 100 osób, został ewakuowany. Na miejsce przybyła jednostka specjalna "Aras", która zidentyfikowała znalezisko jako imitację ręcznego granatu bez materiału wybuchowego.
O 12:30 sklep wrócił do normalnej pracy.