"Celem konferencji było nagłośnienie sytuacji oświaty mniejszości narodowych. Niemożliwie w ciągu jednego dnia poruszyć wszystkich tematów. Nie było mowy o kształceniu w języku mniejszości narodowych w uczelniach wyższych czy zawodowych. Mówiliśmy o stosunku władz do problematyki mniejszości narodowych" - powiedział wiceprzewodniczący Sejmu Jarosław Narkiewicz.

Podczas konferencji niejednokrotnie zwracano uwagę na zawiłości historyczne, czyli podobieństwo obecnej sytuacji z tą, jaka miała miejsce w 1947 i 1956 latach.

"Niezależnie jakiej opcji jest władza, to stosunek do mniejszości narodowych, szczególnie do oświaty, jest negatywny. Ciągle czynione są próby uszczuplania, integrowania. Nie wszyscy znają historię i mogą dostrzec analogie. Niektórzy naprawdę odreagowali na informację o problemach oświaty polskiej w okresie powojennym" - mówił Narkiewicz.

Polityk jako przykład podał okres, kiedy w rejonie kowieńskim w ciągu jednego roku zlikwidowano 60 szkół z polskim językiem nauczania pod podobnym pretekstem: brak nauczycieli, słaba kadra pedagogiczna, słaby poziom nauczania, odrębność od systemu państwowego.

"W 46 roku próbowano zwalczyć polską oświatę przykrywając się złym wykładaniem ideologii marksizmu - leninizmu. Czy też w roku 56 przewodniczący partii komunistycznej Sniečkus otwarcie mówił, że nie dążymy do lituanizacji miejscowych Polaków, dążymy do ich sowietyzacji" - mówił Narkiewicz i dodał, że czas leci, ale kompleksy pozostają.

Podczas konferencji przedstawiono statystykę, że najlepiej na rynku pracy odnajdują się Polacy i Rosjanie. Znają oni najwięcej języków, mają mniej kłopotów przy wstępowaniu na uczelnie wyższe, robią lepszą zawodową karierę niż Litwini, są bardziej zadowoleni z pracy.

"Te przykłady pokazują, że odrębność jest mitem, dlatego musimy iść obraną przez nas drogą. Konfederacja przedsiębiorców od trzech lat akcentuje problematykę w ogólnym systemie litewskiej oświaty, a polska i rosyjska ma się lepiej niż litewska" - zapewniał Narkiewicz.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
Comment Show discussion (143)