„Z Wilnem łączy mnie tylko poezja. Wiadomo Mickiewicz, Miłosz. Moja rodzina pochodzi też z Kresów, ale z południowo – wschodnich, z Galicji. Tam jest trochę inna tradycja niż tutaj. Ogromnie cenię poezję Tomasa Venclovy. Znam ją od bardzo dawna” - w rozmowie z PL DELFI powiedział Ryszard Krynicki poeta, który został zaproszony Forum Poezji Europy Wschodniej: Skrzyżowania Wilna.
„Poezja nie może aż tyle zrobić. Wiersz nie kieruje się do ogółu, to jest przesłanie do poszczególnego człowieka, który w wierszu znajduje coś ważnego dla siebie. Wiersz nie powinien zmieniać człowieka, może tylko dotknąć wrażliwej struny i obudzić jakieś wspomnienia czy marzenia” - odparł poeta zapytany czy poezja może przyczynić się do polepszenia sytuacji na świecie, szczególnie stosunków polsko – litewskich.
Ryszard Krynicki urodził się 28 czerwca 1943 roku w St. Valentin w Austrii. W latach 70. oraz 80. związany z opozycją. Był sygnatariuszem Listu 59 (podpisywany na przełomie 1975/1976 list otwarty 66 (początkowo 59, stąd nazwa) intelektualistów polskich, którego sygnatariusze protestowali przeciwko zmianom w Konstytucji PRL, zwłaszcza wpisaniu do niej kierowniczej roli PZPR i wieczystego sojuszu z ZSRR), stanowiącego protest przeciwko zmianom w Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. W konsekwencji od 1976 do 1980 był objęty zakazem druku. W 1980 uczestniczył w głodówce w kościele św. Krzysztofa w Podkowie Leśnej, zorganizowanej na znak solidarności z więzionymi wówczas Dariuszem Kobzdejem i Mirosławem Chojeckim.
„Jak w tamtych latach, tak i teraz walka trwa. Prawie cała polska inteligencja jest przeciwko temu co się dzieje w Polsce. Pośród inteligencji dzisiejsza władza, PiS, ma bardzo zwolenników. Mało pisarzy artystów, którzy identyfikują się z PiS'em. W czasach sowieckich za każdy wiersz można było mieć problemy. Teraz żyjemy w wolnym kraju. Polska nie jest pod okupacją, nie jest zależna od Związku Radzieckiego, którego na szczęście już nie ma. W Polsce mamy wolność wypowiedzi, co jest najważniejsze dla artysty. Natomiast bardzo niepokojące jest to, co obecna władza robi, nie wiadomo w jakim kierunku zmierza, a może to doprowadzić do daleko idących zmian, daleko idących konsekwencji. Polityka tego Rządu szkodzi Polsce” - porównał sowieckie i teraźniejsze czasy.
Pomimo walki z ZSRR Krynicki pisał też dla estrady, a konkretnie Marka Grechuty. Tekst do piosenki „Świat w obłokach” napisał Ryszard Krynicki. Poeci Nowej Fali odnieśli się do muzyki rozrywkowej na poważnie, tak o nich mówiono.
Innym z takim przykładów jest poemat wizualnym pod tytułem G. Autor wykorzystał nagłówki artykułów oraz fragmenty tekstów prasowych do stworzenia wyjątkowego zbioru wierszy-kolaży.
Jednym z przykładów jest: Niewierna żona/ Która bez stepów i Kozaków/ miała powodzenie/ wieczorem?
G kryje w sobie dwa przekazy. Z jednej strony sugeruje, że „kalectwo” dotyczy każdego języka, również tego, który wydaje się nieograniczony. Z drugiej ukazuje mechanizm walki o treść oraz umiejętność osiągania znaczeń wbrew wszelkim przeszkodom. Przesłanie pierwsze można potraktować jako ogólną refleksję nad wszystkimi językami. Drugie ma węższy charakter. Można je odnieść do sytuacji poety w czasach cenzury. Obok tych przekazów ogólnych pojawiają się wyznania prywatne, dla których dobrym komentarzem jest podtytuł: „panegiryk nagrobny” - napisała Maria Anna Potocka krytyczka i kuratorka sztuki.
„Teraz czasami czytam swoje wiersze z zespołem „Rdzeń – 2”. Ja mówię na tle muzyki, którą oni grają. W tym wszystkim jest dużo improwizacji, ale może kiedyś powstanie jakieś nagranie. W czasach dzisiaj piosenkarze śpiewają swoje własne teksty, bądź tworzą je specjalistyczni autorzy” - stwierdził Krynicki, zapytany czy nie warto coś napisać dla współczesnej estrady.