W Rybakach dobiega końca program adaptacyjny dla rodzin polskiego pochodzenia ze wschodniej Ukrainy.
Program adaptacyjny
Grupa prawie 180 osób polskiego pochodzenia i członków ich rodzin z Mariupola oraz okolic została ewakuowana ze wschodniej Ukrainy do Polski pod koniec listopada ubiegłego roku. Osoby te zamieszkały w dwóch ośrodkach: w Łańsku i Rybakach. W trakcie programu w ramach „łączenia rodzin” dojechało kilka kolejnych osób (ogółem w ośrodkach przebywało prawie 190 osób).
Rodziny, które przyjechały z Mariupola i okolic zostały objęte programem adaptacyjnym. Przez okres kilku miesięcy miały zapewniony pobyt w ośrodkach i całodzienne wyżywienie. W tym pierwszym etapie były również załatwiane wszystkie sprawy formalno-prawne związane z pobytem w Polsce.
Program adaptacyjny był również czasem na naukę języka polskiego dla osób ewakuowanych z Mariupola.
- Na Ukrainie zostawiliście swoje domy i bliskich, swoje dotychczasowe życie. Wiemy, że zaczynanie życia od początku, w nowym miejscu nie jest łatwe. Dlatego stworzyliśmy kilkumiesięczny program adaptacyjny – powiedział szef MSWiA.
Rodziny polskiego pochodzenia w liście do ministra Mariusza Błaszczaka pisały, że „w ośrodku udzieliła się nam atmosfera domu i ze spokojem oraz nadzieją patrzymy na swoją przyszłość w Polsce”.
Osoby ewakuowane z Mariupola i okolic otrzymały zezwolenia na pobyt stały na podstawie posiadanej Karty Polaka lub udokumentowanego polskiego pochodzenia.
Dzieci i młodzież chodziły do polskich szkół
Dzieci z Mariupola chodziły do polskich szkół. Nauczyciele z podstawówki i gimnazjum w Stawigudzie mają już doświadczenie, gdyż właśnie do tych placówek uczęszczały dzieci ewakuowane z Donbasu.
Do podstawówki i gimnazjum w Stawigudzie uczęszczało 20 dzieci. Dziesięcioro dzieci w wieku 5-6 lat chodziło do przedszkola. Dzieci miały zapewniony transport do szkoły.
Rodziny sukcesywnie opuszczają ośrodki.
W ubiegłym tygodniu dzieci zakończyły rok szkolny. Teraz rodziny sukcesywnie opuszczają ośrodki i rozpoczynają samodzielne życie w Polsce. Aktualnie w ośrodkach przebywa jeszcze około 90 osób. Ostatnie rodziny wyjadą z ośrodków na początku lipca.
Rodziny zamieszkają m.in. w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku, Opolu, Wałbrzychu, Gdyni, Siedlcach. Samorządy, które zdecydowały się przyjąć osoby ewakuowane gwarantują przynajmniej jednej dorosłej osobie pracę. Na przykład członkowie 5 rodzin, które zamieszkają w Gdańsku zostaną zatrudnione w Stoczni Gdańskiej.
- Dziękuję wszystkim instytucjom, samorządom, firmom i osobom prywatnym z różnych regionów Polski za zaangażowanie się w pomoc dla naszych Rodaków z Ukrainy. Szczególnie dziękuję Caritasowi, który gościł Państwa tu na miejscu. Dziękuję za solidarność i życzliwość. Dziękuję, że po raz kolejny nasze społeczeństwo zdało egzamin i pokazało czym jest polska gościnność – powiedział minister Mariusz Błaszczak w Rybakach.