Zachowanie przechodniów zdenerwowało kierowcę, który jednym uderzeniem posłał go w głęboki nokaut. Z Lady wyskoczyli pasażerowie, prawdopodobnie "baseboliści", gdyż jeden z bagażnika wyciągnął kij do tej gry.
Końcówka incydentu również komiczna. Jeden z "graczy w basaballa" musiał na wskakiwać do jadącego samochodu, gdyż kierowca ruszył za wcześnie.