20 kwietnia 2010 w Zatoce Meksykańskiej na wyczarterowanej przez BP platformie wiertniczej Deepwater Horizon doszło do katastrofy, w której zaginęło 11 pracowników. W wyniku erupcji płynów złożowych na platformie doszło do eksplozji. Wyciek ropy z uszkodzonej głowicy przeciwwybuchowej spowodował katastrofę ekologiczną w akwenie i na jego wybrzeżach. Na powierzchni Zatoki powstała plama ropy, która dotarła 30 kwietnia do brzegów Luizjany.
Według szacunków ogłoszonych oficjalnie przez amerykańską administrację, z uszkodzonych złóż do Zatoki Meksykańskiej wyciekło 4,9 mln baryłek ropy naftowej. Za tak wielki wyciek administracja Stanów Zjednoczonych może nałożyć na BP karę do 17,6 mld dolarów.
Koncern BP złożył jednak wniosek do sądu w Nowym Orleanie, twierdząc, że amerykański rząd ukrywa część dokumentów, bo w rzeczywistości wyciek był znacznie mniejszy. Jeśli to potwierdzi się kara dla BP będzie znacznie mniejsza.