Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaznaczyło, że proponowane poprawki „stworzyłyby realną możliwość” do posiadania kilku tożsamości i w taki sposób „w znacznym stopniu zostałaby utrudniona praca instytucji praworządności i organów ścigania”.
Ponadto, zdaniem ministerstwa, dodatkowe wpisy w języku niepaństwowym nie mogłyby być wykorzystywane zamiast imienia i nazwiska zapisanego w języku państwowym. Taki wpis byłby „tylko deklaracją, nie pozwalającą na rozwiązywanie problemów administracyjnych, zawodowych czy osobistych, związanych z zapisem nazwiska w dokumentach potwierdzających tożsamość”.
Obywatelska grupa inicjatywna „Tłoka: Na rzecz języka państwowego” zebrała wystarczająco podpisów, aby Sejm rozpatrzył ich projekt. Proponują oni oryginalny zapis nazwiska na dodatkowej stronie paszportu.