„Proponujemy zrezygnować z papierowych kart powołania do wojska. O powołaniu poborowy dowiedziałby się z internetu” - dziennikarzom powiedział Olekas.
Minister obrony jako poseł na Sejm zarejestrował odpowiednie poprawki do ustawy.
Olekas twierdzi, że poprawka weszłaby w życie na początku następnego roku i „zaoszczędziłaby niemało zasobów ludzkich i środków finansowych”.
Podobną poprawkę zarejestrował poseł na Sejm Vytautas Antanas Matulevičius. Chciał on zobowiązać osoby w wieku poborowym do sprawdzania list na stronie Ministerstwa Obrony, a ich opublikowanie równałoby się nakazowi przybycie do odpowiedniej instytucji.
Rząd we środę zaproponował nie rozpatrywać propozycji Matulevičiusa, a zwrócić uwagę na poprawkę Olekasa.