Nie mamy oficjalnych informacji na ten temat, ale to jeszcze niczego nie oznacza, ponieważ kwestia ta jest dla Warszawy bardzo delikatna z powodu własnych aspiracji atomowych (które cały projekt mógłby ostatecznie pogrzebać) oraz niebezpieczeństwa uzależniania się od kolejnego źródła energii z Rosji. Natomiast sporo przesłanek przemawia za taką możliwością.
W tym kontekśćie ciekawą kwestią jest zakres tematyki jaki poruszyli na wspólnym spotkaniu ministrowie Westerwelle, Sikorski i Ławrow. Notatka polskiego MSZ nie wymienia zagadnień związanych energetyką, natomiast depesza rosyjskiego MSZ wręcz przeciwnie.Możemy w niej przeczytać, że „szczegółowo omówiono najważniejsze aspekty stosunków pomiędzy Rosją i UE, skupiając się na promocji reżimu bezwizowego, rozwoju dialogu energetycznego…” Jak należy ów dialog w kontekście relacji na linii Bruksela- Moskwa rozumieć? 21 marca br. premier FR Dmitrij Miedwiediew wprost odpowiedział na to pytanie słowami: „istotna jest realizacja priorytetowego partnerstwa w dziedzinie elektroenergetyki między UE i Rosją, a także wykorzystanie do tego celu infrastruktury rosyjskiej eksklawy”.
Czynem będzie je zresztą wspierać państwowy Rosatom, który ogłosił przetarg na kampanię informacyjną dotyczącą bałtyckiej elektrowni jądrowej w mediach Polski i Litwy. Co ciekawe wiadomość o tym dotarła nad Wisłę w przededniu szczytu Trójkąta Królewieckiego. Mógł to być zatem dodatkowy element presji na władze w Warszawie, które aktualnie kalkulują, czy eksportowy pomysł Kremla w ogóle brać pod uwagę. A kalkulacje nie lubią jak wiadomo rozgłosu, czym można tłumaczyć zawartość wspomnianej już powyżej depeszy MSZ informującej polskie społeczeństwo o zakresie rozmów jakie odbyły się z szefami rosyjskiej i niemieckiej dyplomacji.
Oczywiście dość krótki, nieformalny szczyt warszawski nie był miejscem, w którym można byłoby debatować nad kwestią losu energii z bałtyckiej elektrowni atomowej w szczegółowy sposób. Było to raczej forum, na którym strony sondowały swoje stanowisko i prezentowały je partnerom. Z tego względu niebagatelne znaczenie dla omawianej sprawy ma zaproszenie wystosowane przez Siergieja Ławrowa do Guido Westerwellego i Radosława Sikorskiego, aby osobiście uczestniczyli w szczycie Rady Państw Morza Bałtyckiego w Kaliningradzie w dniach 5-6 czerwca!Tak więc, choć oficjalny przekaz medialny w Polsce skupił się na przyszłorocznej edycji szczytu Trójkąta Królewieckiego w Petersburgu, w rzeczywistości ów format polityczny będzie miał wspólną okazję do pogłębionej, kuluarowej dyskusji już za niecały miesiąc…