„Zgadzamy się z decyzją UEFA. Jaka jeszcze może być nasza pozycja?” - lakonicznie odpowiedział minister sportu Rosji i przewodniczący Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej Witalij Mutko.
UEFA orzekło, ze Rosja jest odpowiedzialna za zamieszki na stadionie, rasistowskie hasła i odpalanie petard podczas meczu Rosji i Anglii w Marsylii.
Federacja nałożyła „dyskwalifikację w zawieszeniu”, czyli do końca mistrzostw Europy. Jeśli podczas kolejnych meczów dojdzie do podobnych zamieszek, Rosja zostanie zdyskwalifikowana.
Do starć kibiców obu drużyn doszło jeszcze przed spotkaniem na Stade Velodrome. Na samym stadionie rosyjscy chuligani przedarli się do sektora buforowego i zaatakowali Anglików, którzy rzucili się do ucieczki.